Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10
81
Warsztaty Skutecznego Wybaczania / Odp: 2008 - luty - Mostki
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Nika dnia Grudzień 12, 2007, 17:14:37 »
Zamierzam się wybrać na ten trening - gdziekolwiek się będzie odbywał ;)
 Proszę o wpisanie mnie na listę  :mrgreen: Andrzeju  /cmok/
82
Moje wybaczanie / Odp: Moje wybaczanie
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Asia dnia Grudzień 11, 2007, 22:25:51 »
U mnie zmiany przychodzą po woli, uczę się cierpliwości, której często mi brak. Pierwsze wybaczanie było silnym przeżyciem - delikatne zmiany przyszły po pół roku, potem po roku odczułam znaczacą różnicę w relacji z mamą. Mam wrażenie jakby coś wracało na swoje miejsca bez pośpiechu, spokojnie. Parę dni temu w podczas trudnej sytuacji w pracy złapałam się na tym, że już nie myślę, że mogę komuś zrobić krzywdę - to duża ulga, którą zawdzięczam WYBACZANIU - które było podczas wakacji.
83
Warsztaty Skutecznego Wybaczania / 2008 - luty - Mostki
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Andrzej dnia Grudzień 08, 2007, 17:11:14 »
Rozpocząłem przyjmowanie zgłoszeń i rezerwacji na pierwszy w 2008 roku:

"Trening Skutecznego Wybaczania"

Najbliższy proponowany termin:
11 - 17 lutego 2008

Czy praktyka odbędzie się w w/w terminie i o miejscu, powiadomię:
http://wybaczanie.com/warsztaty.htm
po osiągnięciu wymaganego minimum 5 rezerwacji.
84
Warsztaty Skutecznego Wybaczania / Odp: 2007 - listopad
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Andrzej dnia Listopad 27, 2007, 00:47:05 »
Dziękuję wszystkim uczestnikom "Jesiennych Kapkazów".
Dziękuję również bardzo Ewie i Mariuszowi, byliście kochani. /love_2/
Minął jeden dzień i już zgłosił wykonanie czwartego kroku Grzegorz.

Gratuluję!
  • Grzegorzu
  • Marto
  • Basiu
  • Lilu
  • Dorota

85
Moje wybaczanie / Odp: CUDA PO CZWARTYM KROKU
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Beata dnia Listopad 08, 2007, 17:58:16 »
                                     /misiaczek/ /i_love/
86
Moje wybaczanie / Odp: Moje wybaczanie
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Beata dnia Listopad 08, 2007, 17:56:22 »
                                          /raczki/
                                           /serducho/

87
Forum ogólne na temat wybaczania / Odp: Proces
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Zbyszek dnia Listopad 07, 2007, 14:30:06 »
Ładnie się czyści w moim życiu. Ten proces stawania sie człowiekiem wybaczającym sprawia że wiecej się we mnie rusza i bardziej pasuje do siebie. Czuję się bardziej kompletny. Powstała we mnie taka przestrzeń, w której widzę jak na dłoni przedmiot mojego nastepnego wybaczania. Dawno już nie miałem takiej jasnosci w tym temacie. Nieodparcie coś mnie ciagnie w kierunku Treningu wybaczania.
88
Moje wybaczanie / Odp: Moje wybaczanie
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Aśka dnia Listopad 06, 2007, 15:07:04 »
Po Wybaczaniu, czyli od 1,5 miesiąca, stopniowo dostrzegam zmiany w swoim życiu. Przede wszystkim dopiero teraz czuję, jak mi było przedtem źle. Źle z tym, że zablokowała mi się pamięć o mojej mamie kiedy umarła prawie 2 lata temu. Wracają dobre, ciepłe wspomnienia i takie to przyjemne.
Zmieniły się moje stosunki z ojcem, a przecież on sam się nie zmienił, tylko ja nie reaguję już tak samo. Przestałam być nagle wdzięcznym celem do wyładowania złości, agresji i czegokolwiek. Po dwudziestu paru latach odkąd przestałam być dzieckiem! Duuuża ulga.
Nie słuchałam być może dośc uważnie Andrzeja, kiedy mówił o zagospodarowaniu pewnej przestrzeni, która powstaje po wybaczeniu, a może tak miało być, ale zaraz po czwartym kroku dopadły mnie kolejne "zmory". ALE,   ale okazuje się , że teraz o wiele łatwiej niż kiedyś potrafię skontaktować się ze swoją podświadomością i poradzić sobie z tymi "zmorami". Tak, czy inaczej, jakieś nowe przestrzenie we mnie samej stały się łatwiej dostępne. "Robale" gryźć będą, ale mam narzędzia do "odrobaczania" :D
Taka listopadowa pogoda za oknem, wyłażę z grypy, a tak mi dobrze, że musiałam się tym podzielić. /love_2/

89
Moje wybaczanie / Odp: Moje wybaczanie
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Mariusz dnia Listopad 03, 2007, 18:26:13 »
Jak dawałem to jeszcze chciałem powiedzieć kocham Cię Mamo, ale już nie zdążyłem, Ona powiedziała pierwsza... to chyba pierwszy raz od wielu wielu lat.

Stała się inną osobą, jak widzę teraz moją Mamę to już nie jest ta Pani Dyrektor w sztywnych włosach i w masce na twarzy. Jest żywą kobietą. Dziś po paru tygodniach byłem u rodziców, mój Ojciec ją pocałował a ona to przyjęła. Ja widzę co się z Nią stało po wybaczaniu, jak wygląda teraz związek moich rodziców. Niby powinienem o sobie pisać ale jakoś tak cieszy mnie jak widzę, że Oni się kochają.

Jak mówię, że w pracy  trudności mam to słyszę, że dam sobie radę bo silny i odważny jestem zamiast widzieć ten strach w oczach jak wcześniej. Jak mówię, że ludzi u mnie w pracy źle traktują to słyszę, że to mnie pewnie nie dotyczy bo ja nie daję sobie wchodzić na głowę. Ona to tak spokojnie mówiła i pewnie, że mi to skrzydeł dodało w trudnym momencie.

Mam od pewnego czasu takie wrażenie, jakby mój Ojciec patrzył na mnie ze mnie i mówił...
 A Ja.





90
Moje wybaczanie / Odp: Moje wybaczanie
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Ula dnia Listopad 03, 2007, 12:09:55 »
No ... ale się "napowzruszałam"  /placze/  /zakochany/
                               /serducho/
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10